Prezeska Zarządu Fundacji: marta@window-of-life.org Koordynatorka działań promocyjnych i fundraisingowych: magda@window-of-life.org

plende

wesprzyj nas!

Apel o pomoc dla Gladys

25 listopada 2024

Gladys

13-letnia Gladys stanęła na naszej drodze niespodziewanie. Została przywieziona do tego samego szpitala co Majorine. Dwie małe dziewczynki leżały łóżko w łóżko, obie w ogromnym bólu. Gladys opiekował się jej 60-letni ojciec. Dziewczynka od samego początku przykuwała naszą uwagę, gdyż nie mogła ruszać ani rękami ani nogami. W październiku ubiegłego roku, podczas gry w piłkę siatkową Gladys upadła i uszkodziła sobie kręgosłup.

1.5 miesiąca w szpitalu publicznym nie przyniosły jej żadnej ulgi, po czym tato zabrał ją do „lekarza” w wiosce, który zajmował się dziewczynką nieskutecznie przez kolejne parę miesięcy. Gdy Gladys zupełnie przestała ruszać rękami i zaczęła chudnąć w oczach, sąsiadka zapłaciła za wizytę w prywatnym szpitalu. Tam ją znaleźliśmy. Diagnoza lekarzy nie była jednoznaczna, ale jasne było, że szpital w Masindi nie ma wystarczającej wiedzy, by podjąć się operacji i rehabilitacji dziewczynki z uszkodzeniem kręgosłupa.

Gladys wkradła się w nasze serca niepostrzeżenie, gdy nocami, podczas gdy jej starszy tato spał twardym snem, a ona potrzebowała pomocy, aby ocierać pot z jej twarzy nawoływała nas nieustannie „Auntie Marta, smear my face”, „Uncle Rik, you need to use some energy for that”, „Auntie Maria, smear me again”. 

Z powodu braku środków, tato Gladys musiał podjąć decyzję, aby zabrać ją z powrotem do wioski, bez żadnej szansy na to, że kiedykolwiek ruszy ręką, usiądzie, czy wstanie... Maria, Rik i Marta postanowili, że dziewczynce należy się wizyta u lekarza specjalisty i jeśli jest szansa na dalsze leczenie, to chcemy jej tę szansę dać. Nasz wolontariusz Dennis zasponsorował podróż do szpitala w stolicy, a Rik, Marta i Maria zmieniali się w opiece nad nią w szpitalu. Po trzech tygodniach prześwietleń, i rozmów ze specjalistami z każdego porządnego szpitala w okolicy wiemy, że Gladys najpierw musi przytyć (obecnie waży tylko 18 kg) i nabrać sił, by możliwa była operacja i rehabilitacja, które być może pozwolą jej wstać z łóżka i żyć! Będziemy Was informować na bieżąco.

W tym miesiącu szczególnie prosimy o wsparcie finansowe dla małej Gladys. Koszty związane z jej leczeniem szacowane są na ok. 8000 zł. Za tę kwotę wspólnie możemy umożliwić dziewczynce, aby ponownie stanęła na nogi! Dziękuję!

 

glayds


 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 







korzystanie ze strony oznacza zgodę na pliki cookies - więcej informacji: pollityka prywatności

akceptuję