Prezeska Zarządu Fundacji: marta@window-of-life.org Koordynatorka działań promocyjnych i fundraisingowych: magda@window-of-life.org
Pamiętacie naszego wyjątkowego Destiny, którego od pierwszego dnia życia nazywaliśmy Frankiem? Franek pojawił się w naszym domu dziecka w marcu 2012 roku, po tym gdy jego mama zmarła przy porodzie.
Dzięki Pani Agnieszce z Dzierżoniowa udało nam się otrzymać zgodę na wystawienie naszych afrykańskich pamiątek i biżuterii na stoisku podczas bożonarodzeniowego bazaru.
Edward ma roczek i trzy miesiące, cierpi na wodogłowie. Podobno nikt nigdy nie był z nim u lekarza. Kilka dni temu zmarła jego matka, więc Edward został pod opieką dziadka. Edward potrzebuje operacji
Ostatni raz udało mi się odwiedzić dzieci we wrześniu. Dwa tygodnie w Masindi to zawsze zdecydowanie za krótko, ale każde spotkanie z dziećmi i Marią dodają mi zastrzyku nowej energii.
Od ponad miesiąca bracia William (6 lat) i Dennis (10 lat) mieszkają w domu w Masindi, z Marią, ciociami i resztą dzieciaczków. William i Dennis nigdy nie chodzili do szkoły, tak więc musieli rozpocząć swą edukację na poziomie średniaków w przedszkolu.
Często zastanawiamy się bardzo długo nad dobrym pomysłem na prezent, chcemy być kreatywni, nie kupować kolejnych par skarpetek czy czekoladek, a przy tym zależy nam na sprawieniu komuś radości!